„We Wrocławiu i w gminie Wisznia Mała nie będzie spalarni śmieci. Wykreślono je z planu, inwestorzy się wycofali” – pisze wrocławska „Wyborcza”. W treści wypowiedzi dr Ewy Rozkosz, Aleksandry Marciniak i Leszka Kędziora.
Aleksandra Marciniak podkreślała, że „jest to wielki sukces licznej grupy społeczników z terenu trzech gmin, wspieranych przez mieszkańców oraz duże organizacje ekologiczne o ogólnopolskim zasięgu działania.”. Mówiła o konsekwencji w działaniach i presji społecznej.
Przypomniana została wypowiedź dr Ewy Rozkosz, która zwracała uwagę, że oświadczenie Fortum z ub.r. o rezygnacji z budowy spalarni nie zamyka sprawy spalarni. „Do momentu ostatecznego wycofania wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach będziemy podejmować działania prawne, które zapoczątkowaliśmy wcześniej. Fakt prasowy nie jest faktem prawnym” – mówiła dr Ewa Rozkosz.
Nadal sprawa nie jest w pełni zamknięta. „Do finału potrzeba nam jeszcze zmiany miejscowego planu na trójstyku gmin” – podkreśla Leszek Kędzior.