Pyta Arkadiusz Franas na łamach portalu TuWroclaw.com. W tekście przypomina sprawę sprzedaży wrocławskiego MPEC firmie Fortum i jakie to wywołało skutki
„Oczywiście miasto załatwiło sobie gwarancje, że będzie miało jakiś wpływ na dalsze losy sieci ciepłowniczej, ale raczej iluzoryczne. I zaczęły się schody. Na przykład już tak szybko nie szła akcja przyłączania do sieci kolejnych nieruchomości. Niektórzy wręcz twierdzą, że z tego powodu smog w mieście jest dużo większy.” – pisze autor.
„Tych problemów było więcej. W ich wyniku cztery lata temu Razem i Zieloni chcieli, aby miasto odkupiło od koncernu Fortum miejską sieć ciepłowniczą. Ich zdaniem, miałoby to skutkować zmniejszeniem opłat za ciepło oraz właśnie zwiększeniem ilości starych budynków podłączanych do sieci. Ale Fortum nawet o tym nie myśli, by sprzedawać.” – dodaje.
Jak to ma się do sprawy spalarni? Otóż jednym z argumentów jakie podnosimy są puste obietnice Fortum, przez co nie możemy mieć zaufania do tej firmy. Więcej na ten temat mówiliśmy w 10 odcinku „Zielonego Trójstyku” pt. Mitologie Fortum:
Cały felieton Arkadiusza Franasa znajdziecie natomiast pod poniższym linkiem:
https://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,czy-wroclaw-bedzie-miastem-prywatnym,wia5-3312-66428.html