Europejska Agencja Środowiska (European Environment Agency) nie pozostawia wątpliwości – największym źródłem toksycznych dioksyn jest sektor gospodarowania odpadami, czyli głównie spalarnie.

O dioksynach mówiliśmy więcej w szóstym odcinku Zielonego Trójstyku 🌳:

Przypomnijmy:

Dioksyny to niezwykle toksyczne związki. Dopuszczalna, dzienna dawka progowa dioksyn dla człowieka to zaledwie 1 pikogram (0,000000000001 grama!) na kilogram masy ciała (!).

Dioksyny są bardzo agresywne, mogą „wchodzić” do ludzkiego DNA, przez co są kancerogenne tj. wywołują różne nowotwory. Dioksyny powodują także choroby wątroby, neuropatię, zaburzenia płodności, poronienia, wady rozwojowe noworodków, które mogą rodzić się już ze zmutowanymi genami. Nawet niskie dawki dioksyn powodują zmiany w układzie odpornościowym, np. prowadzą do zaniku śledziony.

Wszystkie organizmy narażone na dioksyny mają skrócony czas życia i jest to udowodnione naukowo.

Coraz więcej młodych osób zaczyna chorować na nowotwory. Najprawdopodobniej jest to wynik czynników zewnętrznych (środowiskowych). Żyjemy w bardzo skażonym środowisku i przyjmuje się, że połowa progowej, dziennej dawki dioksyn jest już przyjmowana wraz z wodą.

Dioksyny mogą dostawać się do organizmu drogą pokarmową, poprzez powietrze lub poprzez skórę. Spożywanie roślin, jaj, mięsa zwierząt hodowanych w zasięgu spalarni jest bardzo ryzykowne.

Bardzo niebezpieczna jest stała ekspozycja na toksyny. Życie w środowisku, gdzie trujące związki są stale emitowane, gdzie organizm jest stale podtruwany.

Dioksyny, która dostaną się do organizmu kumulują się w tkance tłuszczowej i są bardzo trudne do usunięcia. W wyniku reakcji organizmu, który usiłuje pozbyć się dioksyn powstają produkty, które są jeszcze bardziej toksyczne niż same dioksyny (!).

Nauka mówi jednoznacznie, że głównym źródłem dioksyn w środowisku jest kontrolowane spalanie odpadów. Prowadzi ono do powstawania różnych związków i dioksyn. Obecnie znanych jest ponad 100 dioksyn. Najbardziej znana to TCDD, która jest znacznie bardziej trująca niż arszenik.

Badania naukowe potwierdzają szkodliwy wpływ spalarni (m.in. skrócenie życia), mimo teoretycznego spełniania przez nie norm. W badaniach tych były grupy kontrolne, które wykluczyły inne czynniki. Więcej o badaniach (wraz z linkami do źródeł) pisaliśmy tutaj.



ℹ️ Wrocławska spalarnia śmieci miałaby spalać rocznie nawet 250 tys. ton odpadów rocznie. Zasięg oddziaływania 80-metrowego komina rozciągałby się na wiele kilometrów, obejmując Wrocław, Długołękę i Wisznię Małą. Takie instalacje buduje się na kilkadziesiąt lat… Skutkami oddziaływania spalarni będą więc objęte całe pokolenia…



źródło wykresu: https://www.eea.europa.eu/data-and-maps/indicators/eea32-persistent-organic-pollutant-pop-emissions-1/assessment-10