„Budowanie kolejnych spalarni powinno być przede wszystkim efektem przemyślanej polityki odpadowej, a nie krzykiem rozpaczy” – pisze Polityka.

W artykule „Zmniejszyć górę śmieci” Piotr Cymerman opisuje gorączkę budowy 40 instalacji do spalarnia śmieci. Czy takie obiekty pomogą nam w walce z odpadowym kryzysem, czy też okażą się ekologiczną i ekonomiczną pułapką? – zadaje pytanie autor.

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/rynek/2210060,1,zmniejszyc-gore-smieci.read

Przywoływana jest wypowiedź Pawła Głuszyńskiego z Towarzystwo na rzecz Ziemi: „Tymczasem powinniśmy zupełnie zmienić priorytety. Pierwszy krok to poprawienie segregacji odpadów u źródła, czyli w naszych domach. Wiele śmieci jest przeznaczonych do spalenia, bo ze zmieszanych odpadów ciężko wyodrębnić surowce nadające się do recyklingu. Bardzo słabo zagospodarowujemy odpady biologiczne – kuchenne i zielone.

Jako państwo chcemy przeznaczyć 6 mld zł na dofinansowywanie spalarni, a zaledwie 1,5 mld zł na biogazownie, tymczasem proporcje powinny być odwrotne. Co gorsza, wiele nowych spalarni może być przewymiarowanych, a budujący je będą musieli walczyć o odpady. Ucierpi na tym gospodarka cyrkularna, która nie może opierać się na spalaniu, lecz na ponownym wykorzystywaniu.”

Wymowa całego artykułu jest jednoznaczna – budowa kolejnych spalarni absolutnie nie jest prostym rozwiązaniem skomplikowanego problemu śmieci. Czytamy, że „największy kłopot to brak spójnej, ogólnopolskiej strategii. Zanim państwo dofinansuje spalarnie czy inne instalacje przetwarzania odpadów, powinno najpierw określić, jakie są nasze potrzeby.

Ile ton odpadów będzie za 10 czy 20 lat spalanych, ile może trafić na składowiska (jeśli te w ogóle będą wówczas jeszcze istnieć), a jak duże znaczenie powinien mieć recykling? Tego nie wiemy, więc poruszamy się po omacku. Gminy nie radzą sobie z organizacją gospodarki odpadami, bo nieustannie zmieniające się przepisy i szybko rosnące koszty uniemożliwiają stworzenie stabilnego systemu.”.

Trudno się z tymi wnioskami nie zgodzić.

P.S. Jest też kilka słów o naszym proteście 😉