Fortum powraca do medialnych manipulacji i robi to jeszcze przebieglej niż dotychczas. W najnowszym artykule sponsorowanym podpiera się wypowiedziami radnej Jolanty Niezgodzkiej z Nowa Nadzieja aby wytworzyć wrażenie, że jest to wspólny głos z radnymi. Artykuł to dowód, że firma nie odpuściła forsowania spalarni. Czekamy na wyrok WSA.

➡️ https://gazetawroclawska.pl/dwie-strony-medalu-odpady-i-ogrzewanie/ar/c15-17333437

Artykuł sponsorowany „Dwie strony medalu – odpady i ogrzewanie” jest niezwykle przebiegły. Pod pozorną troską o portfele wrocławian firma nadal forsuje pogląd o konieczności budowy dwóch (!) spalarni śmieci, choć powszechnie wiadomo, że więcej takich instalacji w Polsce już nie potrzebujemy, bo za chwilę będziemy mieli ich wręcz za dużo (sic!).

Co więcej, budowa spalarni to prosta droga do jeszcze wyższych opłat za śmieci, bo spalarnie od 2028 roku zostaną objęte słonymi opłatami za emisje CO2, które już teraz wynoszą ok. 100 EUR za tonę. A takich ton CO2 powstaje aż 2,5-2,9 ze spalania każdej tony śmieci. Skutkiem będzie drastyczny wzrost kosztów spalania odpadów, nawet 2-3 krotny.

Fortum najwyraźniej zdaje sobie sprawę, że to ostatni moment na budowę tej szkodliwej instalacji i stąd ten artykuł. Liczba przekłamań i manipulacji jest w nim olbrzymia, to co jednak szczególnie przykuło naszą uwagę to wplecenie w treść wypowiedzi Jolanty Niezgodzkiej aby wytworzyć wrażenie, że Nowa Nadzieja popiera spalarnię śmieci.

Tymczasem Nowa Nadzieja, za co dziękujemy!, od początku była przeciwko budowie spalarni śmieci, radni klubu Nowej Nadziei wyrazili to jasno m.in. głosując podczas posiedzenia Rady Miejskiej Wrocławia przeciwko budowie spalarni (Stanowisko nr XL/7/21), czy wielokrotnie wypowiadając się na ten temat np. ustami wiceprzewodniczącego Piotra Uhle w Radio Wrocław, czy członkini zarządu Magdaleny Razik-Trziszka podczas ostatniej pikiety.

Takich manipulacji jest więcej. W dalszej części Fortum wspiera się tzw. raportem „Wyzwania związane z Gospodarka Obiegu Zamkniętego na przykładzie Wrocławia” przygotowanym przez „naukowców z Politechniki Wrocławskiej”. Fortum zapomina jednak dodać, że była to publikacja za którą zapłaciła sama firma, a wyrażone w niej poglądy nie są absolutnie stanowiskiem uczelni, która odcięła się od zawartych tam treści.

Wymieniać można by tak długo… Ewidentnie widać, że Fortum nie zamierza odpuścić i cały czas, coraz bardziej przebiegle, usiłuje zdobyć przychylność wrocławian. My tymczasem czekamy na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, do którego firma zaskarżyła negatywne (dla niej) orzeczenie Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

Dodajmy na koniec, że pod koniec ub.r. w wypowiedzi dla branżowego portalu CIRE.pl, dyrektor Fortum Piotr Górnik podtrzymywał plany budowy spalarni przy granicy Wrocławia i oświadczył, że „Fortum chce rozpocząć budowę elektrociepłowni w 2023 r., a uruchomienie obiektu planuje dwa lata później.”

➡️ https://rynek-ciepla.cire.pl/artykuly/serwis-informacyjny-cire-24/polskie-cieplownictwo-w-2022-r–cz2-dzialalnosc-najwiekszych-spolek-cieplowniczych-