Nieoficjalny pamiątkowy kubek z IX Wiszeńskiej zaDyszki w której brało udział mnóstwo biegaczy sympatyzujących z naszym „ruchem oporu”. Kawa w nim smakuje wybornie.

To już rok i 3 miesiące odkąd Fortum ogłosiło plany budowy spalarni śmieci przy granicy Wrocławia. Jak dotąd firma nie posunęła się jednak ani o krok, a zegar tyka… Nie ulega wątpliwości, że takie instalacje zostaną wkrótce włączone do systemu EU ETS, czyli objęte opłatami za emisje CO2. Spalarniany boom w naszym kraju też musi mieć jakiś kres – już mamy za dużo takich instalacji, a trwają przygotowania do budowy kolejnych i są one znacznie bardziej zaawansowane.

„Niedorobiony spalarniany projekt we Wrocławiu ma już sporo czasu „w plecy”. Zachodzę w głowę, jak Członkowie Zarządu spalarni są w stanie wytłumaczyć wspólnikom dalsze ładowanie kasy spółki w coś co nie ma szans powodzenia.” – podsumowuje mecenas Marcin Gruszko.

Zatem smacznej kawusi! Tik, tak, tik, tak…