„Czy spalarnia pod Wrocławiem ma szansę powstać?” – analizuje w obszernym artykule wrocławska Gazeta Wyborcza.
https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,135407,28593296,czy-spalarnia-pod-wroclawiem-ma-szanse-powstac.html

W artykule Mateusza Kokoszkiewicza opisywana jest geneza protestu przeciwko spalarni. Przytaczane są wypowiedzi dr Ewy Rozkosz – pełnomocnik Komitetu społecznego STOP wrocławskiej spalarni, która podkreśla, że: „Protestujący mieszkańcy uzyskali wsparcie środowisk naukowych oraz specjalistów różnych dziedzin, w tym prawników, urbanistów, ekspertów w zakresie środowiska, medycyny, technologii żywności, architektury.

W efekcie nasz protest został oparty na mocnych fundamentach. Bardzo szybko udało nam się ustalić, że spalarnie śmieci są szkodliwym archaizmem, od którego odchodzi się w Europie. Archaizmem, który na wiele lat „betonuje” system gospodarowania odpadami, a czego koszty i skutki ponoszą później mieszkańcy.”

W artykule przytoczono też inną bardzo ważną wypowiedź: „Sprzeciwiamy się takim instalacjom wszędzie, gdzie miałyby postać. Nikomu nie podrzucilibyśmy takiego kukułczego jaja i aktywnie pomagamy antyspalarnianym społecznościom w całym kraju.”.

Znalazło się także nasze jasne stanowisko, że „Wrocław nie potrzebuje spalarni, ale pilnie potrzebuje instalacji, które umożliwią właściwe zagospodarowanie bioodpadów kuchennych oraz zielonych.”

W artykule pojawiają się również wypowiedzi Fortum, a konkretniej Mariusza Dzikucia, który cały czas twierdzi, że „decyzja o budowie jeszcze nie zapadła”. Na razie nie mogła zapaść, bo firma uzyskała dwie negatywne decyzje, ale zamierza je zaskarżać.

Artykuł jest niezwykle obszerny i gorąco zachęcamy do zapoznania się. Całość za paywallem, ale za symboliczne 4,9 zł można wykupić dostęp na cały miesiąc.